środa, 29 grudnia 2010

Google Street View






Google Street View is an online tool to facilitate one’s location in different cities around the world. I decided to check out New York. Among the anonymous people in one of the buildings I saw in the shadows of a girl looking straight at the camera; who had a sweater on and wore her hair just like me on the day when I was "exploring". I had the impression that Google "caught" me on my virtual walk. I thought: Why could I not actually be there? I could be there as well as here and elsewhere. Then why am I here and not somewhere else? I started to look out for people somehow similar to me, imitating their gestures, expressions in cities across Europe and the world. Another element of the project was to find typing errors in google images, poorly composed photographs, so that people had their heads cut off, etc. If google reflects the reality of 1 to 1, then it reflects also the absurdity of it.









13 komentarzy:

mariusz pisze...

ależ jesteś pojechana mega !

fot.AP pisze...

dobrze by było gdyby jednak sylwetki dokładnie się pokrywały, kierunki spojrzeń i gesty. a tak poza tym rewelacja

Magda Galas pisze...

właśnie się zastanawiam czy powinny się pokrywać bo mnie jara też troche relacja z tą osobą z google strreta i przesunięcie czasowe też mię jara:) pozdrawiam Was

fot.AP pisze...

hmmmmmmmmm

Magda Galas pisze...

tak żeby widać było obracanie się po kolejnych fotach. jak się je razem ułoży.

Olala pisze...

rządzisz

Olala pisze...

Madzia, zróbmy razem jakiś fantastyczny projekt !

Olala pisze...

gdy rodziły się bliźniaki, inkowie byli przekonani, że to zagięła się czasoprzestrzeń - tak jak gdy podróżujesz do przeszłości i widzisz siebie samą jak tam w tej przeszłości działasz i jest was dwie wtedy - no więc te bliźniaki na podobnej zasadzie, niezłe, nie?

Magda Galas pisze...

interesujące z tymi bliźniakami. Ola jak pokończę to co zaczęłam to chętnie zrobię coś nowego i bardzo chętnie z Tobą:)) póki co proponuję sadeqchubak.blogspot.com

Olala pisze...

ok, to ja będę myśleć nad czymś fantastycznym

Madzia, ale ja nie jestem w stanie tłumaczyć irańskiej poezji

Magda Galas pisze...

ale to proza a w tłumaczeniu to polska już wszak:))

Olala pisze...

aha, sprytnie :>

Anonimowy pisze...

Scenka rodzajowa, dla większej liczby osób:

http://goo.gl/Dw6Km


;-)